Kolejny telefon Doogee w naszym serwisie, tym razem był to model S35 – przyznać trzeba że jest to bardzo solidna konstrukcja – i puki co chyba wszystkie inne pancerne telefony się przed tym chowają (a trochę już ich przerobiliśmy). Rozbiórka tej pancernej cegły przyprawiła nas o kroplę potu na czole ale ostatecznie udało się wykonać zlecenie. A polegało ono na uruchomieniu kompletnie martwego urządzenia. Klientowi zależało na odzyskaniu danych z telefonu. Po podłączeniu ładowarki nic się nie działo.
Moja ładowarka wyłączała się automatycznie (dzieje się tak, gdy jest przeciążona i aktywuje się zabezpieczenie przeciwzwarciowe). Poniżej rozebrany telefon i zdemontowana płytka z gniazdem.
Gniazdo na pierwszy rzut oka nie wydawało się uszkodzone, jednak po bliższym przyjrzeniu się w środku okazało się być złamane.
Po wymianie gniazda USB problem nie ustąpił 🙂 Ale zauważyliśmy, że grzeje się coś na tej płytce z gniazdem.
Szybki test „na krótko” i KA BOOM! Telefon żyje!
Na koniec jeszcze seria testów, klejenie, czyszczenie i telefon gotowy do odbioru!